sobota, 31 stycznia 2015

FOTOstyczeń


Przyszedł czas na podsumowanie pierwszego miesiąca w tym rok, czyli ostatnią część projektu
Styczeń w słowach. Dopytywałam Klary i zdjęcia nie koniecznie muszą być mojego autorstwa, nie mam za bardzo sprzętu, którym mogłabym je robić, może następnym razem.



Wraz z Nowym Rokiem miałam zamiar przestawić się na zdrowszy tryb życia i zacząć jeść więcej owoców,warzyw i co najważniejsze śniadania.
Udało się przez pierwsze pół stycznia,ale wrócę do tego w lutym.



Muszę przyznać, że styczeń był dla mnie złym miesiącem.
Byłam bez powodu ciągle zła.
Na wszystko i wszystkich.
I ta złość pochłaniała mnie tak, że nie miałam energii na nic innego. 


W styczniu straciłam masę czasu, w którym mogłam robić coś pożytecznego na oglądanie Pamiętników Wampirów.
Wkręciłam się bardzo, mam już obejrzany cały sezon piąty i trzeci, jestem prawie na bieżąco z szóstym i zaczęłam czwarty.
Lubię tak oglądać,chociaż wiem co się wydarzy,bo zaczęłam od piątego.





Zaczęłam robić przysiady.
Pozwolę sobie zacytować Elljota:
"Nie ma, nie istnieje, nie da się jej znaleźć. Motywacja nie działa, przynajmniej ta z bodźców zewnętrznych.

"Ja nie motywuję się do działania, ja po prostu wstaję i robię."

A jak koniecznie chcesz, żeby ktoś Ci powiedział coś, żeby ruszyć się z miejsca, to po prostu przestań marnować swój czas."

Co prawda o motywację pytałam nie po to, żeby się zmobilizować, tylko, potrzebowałam przykładów do postu Dla siebie, który w rezultacie przybrał zupełnie inną formę, ale te słowa zdecydowanie tu pasują.

Mnie zmusiło do wzięcia się za siebie wrzucenie takiego obrazka na http://weheartit.com. Ostatnio staram się dotrzymywać obietnic, które sobie składam.
Skończyłam już robić przysiady z tych serc, które mam pod jednym takim obrazkiem no i robię z drugiego, z tym, że idzie mi to o wiele mozolniej, bo tracę zapał, a do tego jest ich o wiele więcej, bo niechcący wrzuciłam to w godzinach, w których najwięcej osób przesiaduje przed komputerem.


Miałam też zamiar wziąć się za książki,które warto przeczytać,a nie takie, które są tylko pochłaniaczem czasu. Zaczęłam od twórczości Bukowskiego. Nie mogę na razie dużo powiedzieć,bo dopiero zaczęłam pierwszą książkę i przeczytałam dopiero około pięćdziesięciu stron.
Jakoś opornie mi ostatnio wszystko idzie.
Aczkolwiek jestem zadowolona, że chociaż trochę realizuję to postanowienie.




Skomplikowałam pewną relację.













A jak Wam minął styczeń?



2 komentarze:

Dashka pisze...

Pamiętniki wampirów są super, chociaż momentami juz przekombinowują. Osobiscie najbardziej lubię sezon 3.
Polecam Ci też The Originals, skoro TVD Ci się spodobało to TO również powinno :)

Oby luty był dużo pozytywniejszym miesiącem :)

sonat_animae pisze...

Wbrew pozorom to bardzo przyjemny blog. Miło czyta mi się Twoje posty i myślę, że będę częściej zaglądała. Mogę mieć prośbę? Dodawaj więcej piosenek :) Lubię poznawać kolejne piosenki, a te od Ciebie są bardzo ciekawe.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za obecny miesiąc. Oby był lepszy dla Ciebie.

Prześlij komentarz

Cieszę się, że Cię tu widzę :) Miło mi Czytelniku, że przeczytałeś mój tekst i chcesz napisać komentarz :)