piątek, 3 kwietnia 2015

(Anty)poradnik

Chyba jestem jedną z ostatnich osób, które mogłyby napisać poradnik, ale mimo to ten temat mnie kusi Jako, że pokusy są po to by im ulegać (tak to właśnie jeden z powodów, dla których nie powinnam nikomu nic radzić) postanowiłam, że wybiorę ten temat w ramach projektu u Różowej Klary.

Tenże Antyporadnik będzie o wszystkim i o niczym zmianach dotyczących wielu aspektów.

Czego nie robić? 
Gdy zaczynałam wprowadzać zmiany były one spowodowane chęcią bycia lepszym od pewnej osoby. I to był błąd. Bo o ile trochę mogłam zmienić to są jednak rzeczy, których się nie da. 
Mam pewien wniosek-zmiany nie powinny mieć na celu bycie lepszym od kogoś tylko powinny prowadzić do bycia lepszą wersją siebie. 




 O czym warto pamiętać?
Albert Einstein powiedział: "Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód."
Stanie w miejscu to też cofanie się. Ponadto to ty musisz poruszać się naprzód. Nie oczekuj, że ktoś inny popchnie cię.
Sukces trzeba wypracować samodzielnie.




Jakie pytanie warto sobie zadać na samym początku?


Zanim jeszcze zaczniesz spytaj się siebie po co chcesz to zrobić? 











Co cię spowalnia?


Powtarzanie sobie, że nie dasz rady.








O czym warto pamiętać?

O tym, że dziś kształtujesz jutro i że każdy dzień zbliża cię do osiągniącia celu.







Znajdź coś co możesz zmienić od razu.


Zmotywuj się!












Inne moje wpisy na temat ćwiczeń, motywacji i zmian: 
Nie próbuj, czyli kilka słów o próbach, ćwiczeniach i pewnym pisarzu

Lato pokaże,co robiłaś zimą-wpis motywacyjny (co zrobić aby się nie zniechęcić?) 

Krótko o motywacji

Propozycje wiosennych zmian

Kilka prostych rzeczy, które pomagają uczynić życie lepszym


8 komentarze:

Unknown pisze...

Sama prawda! Bardzo inspirujący wpis.

Dashka pisze...

Mądre słowa :)
Ktoś tu nas oszukał z tym, że nie umie doradzać :P

Bukowina pisze...

Eh, może niektórym to się podoba, ale internet obdarzył mnie już taką ilością motywujących wpisów o treści podobnej do tej, że poza pierwszą radą, najbardziej celną, to wszystko znam już na pamięć. Mamy teraz mode na zmienienie swojego życia - szkoda, że zazwyczaj w sferze urodowej a nie psychicznej. Zauważyłaś, że prawie na połowie zdjęć dodanych jako ilustracje są roznegliżowane, wysportowane babki? Jako ,,zmianę życia" i ,,motywację" prawie że odruchowo postrzegamy zamienienie swojego ciała tak, by było bliższe promowanym ideałom wysportowanej, szczupłej sylwetki. Jakoś nigdzie nie widziałam obrazków zachęcających do czytania wierszy, studiowania dawnych filozofów czy choćby zapoznania się z dowodami na istnienie Boga św. Augustyna. Za to motywujących do ćwiczeń na pośladki widziałam chyba z milion, co prowadzi do trochę smutnej refleksji, co jest teraz ważniejsze dla ludzi...

Niedopowiedziane pisze...

@Rożowa Klara i @Dashka: Dziękuję dziewczyny :)

@Bukowina: To co napisałaś jest jak najbardziej trafne i zgadzam się z tobą. Z tym,że ja uważam,że zmiany w sferze urodowej przekładają się na zmiany w sferze psychicznej ze względu na to,że wraz z tym rośnie pewność siebie.
Zmieniam swoje życie również w sferze stricte psychicznej,ale na razie jest za wcześnie by o tym pisać. Ale zamiast tego polecam ci świetnego bloga aniamaluje.com :) Tam znajdziesz naprawdę dużo o samorozwoju i zmianie sfery psychicznej (Rozwojowniki)

Wiersze,filozofia-to nie dla mnie. Religia-też nie. Ale wróciłam do czytania, wybieram teraz coś zupełnie innego, oprócz tego otworzyłam się na inną muzykę (będzie o tym wpis u mnie,również w ramach projektu u Klary).
Wpis nie jest motywujący tylko do ćwiczeń na pośladki,ale do wszelakich ćwiczeń. Z tym,że teraz,jak tak znowu czytam ten wpis to uważam,że te rady są dość uniwersalne i większość z nich może być stosowana również odnośnie rozwoju intelektualnego.
Chcąc być lepszym z matematyki również trzeba pamiętać,że od razu nie staniemy się olimpijczykami,że pani za nas się nie nauczy,że nie robimy tego dla mamy oraz,że to,że jeden przykład nam nie wyszedł nie oznacza,że jesteśmy beznadziejni i że nie damy rady.
Co do tego,co jest ważniejsze dla ludzi to nie uważam,żeby to na tym polegało. Po prostu zmiany w aspekcie fizycznym są o wiele łatwiejsze niż te w psychicznym.

different pisze...

Po ostatniej wymianie zdań u mnie, dziwnie mi teraz tu pisać.
Bukowina ma trochę racji. Ale motywacyjny wpis nie musi być czytany pod kątem ćwiczeń. Czytając takie rzeczy, mam na myśli rozwój swoich innych pasji :)

Niedopowiedziane pisze...

@different: Szkoda. Zdania były co prawda skrajne,ale moim zdaniem dyskusja była na wysokim poziomie :)
To samo napisałam,motywacyjny wpis nie musi być czytany pod kątem ćwiczeń. Ćwiczenia, tak jak każda zmiana zaczynają się w głowie.
Na pisanie o psychice pokuszę się jak sobie wszystko poukładam,a to może jeszcze trochę potrwać.

Chabrowe wariacje pisze...

Super post, przeczytałam z zaciekawieniem :)

Anonimowy pisze...

bardzo fajny poradnik!

Prześlij komentarz

Cieszę się, że Cię tu widzę :) Miło mi Czytelniku, że przeczytałeś mój tekst i chcesz napisać komentarz :)