niedziela, 8 marca 2015

Dzień kobiet i wiosenne zmiany

Pragnę życzyć Wam w tym dniu wszystkiego najlepszego. Dużo szczęścia, miłości, satysfakcji, zadowolenia z życia, zdrowia i wielu pozytywnych zmian. 

Marzec rozpoczyna wiosnę, która dla wielu oznacza chęć do zmian. Mam kilka propozycji, co można zmienić w swoim życiu na wiosnę.


Może warto wprowadzić do swojego życia trochę minimalizmu? Nawet jeśli jesteś osobą, która tak jak ja trzyma każdy chwast, który dostała od chłopaka to może warto chociaż zrobić porządek w szafie i wyrzucić ubrania, które nie ujrzały światła dziennego od kilku lat? 


Podobno, gdy kobieta chce zacząć zmieniać swoje życie zaczyna od fryzury. Jeśli nie chcesz zmieniać długości swoich włosów, może warto poszukać fajnych upięć?




Marzec to naprawdę jeden z ostatnich dzwonków by zacząć ćwiczyć.
Moje wpisy o ćwiczeniach:  
Nie próbuj, klik    
oraz
Lato pokaże, co robiłaś zimą, klik




Może warto powiększyć zaopatrzenie swojej kosmetyczki i umalować się inaczej niż zwykle?













Warto również rozważyć zmiany dotyczące swojego żywienia.


Statystyczna kobieta nigdy nie ma się w co ubrać. Wiosna to wspaniały czas by powiększyć zasób szafy (dobra każdy czas jest na to świetny) oraz delikatnie zmodyfikować styl.







      Albo posłuchać innej muzyki niż zwykle.


                                            

                Możliwości jest bardzo wiele. 
                     Co wybierasz ty?




2 komentarze:

different pisze...

Dziękuję za życzenia i... porcję motywacji :). Tobie, jako blogerce życzę motywacji, a także wszystkiego dobrego, tak po prostu.

Notka bardzo fajna, jak już wspominałam jest nieco motywująca. Podsunęłaś mi kilka pomysłów na zmiany, które z pewnością wprowadzę - już wczoraj kupiłam kosmetyki, za parę dni idę do fryzjerki, a dziś lub jutro chyba zrobię sobie inny kolor szamponetką muszę też kupić buty, które z pewnością będą w innym stylu, niż normalnie ;).

Niedopowiedziane pisze...

@Dziękuję bardzo :)
Cieszę się :) A co chcesz zmieniać z włosami u fryzjerki? Jaki kolor szamponetki i jakie buty? Pisz :D
Kiedyś chciałam szamponetką pofarbować włosy,ale bałam się,że nie wrócę do swojego koloru. Mam blond i boję się,że mogłyby mi ściemnieć. Całkiem ci kolor schodzi?

Prześlij komentarz

Cieszę się, że Cię tu widzę :) Miło mi Czytelniku, że przeczytałeś mój tekst i chcesz napisać komentarz :)