Już wraz z pierwszymi oznakami jesieni pojawia się u mnie zniechęcenie, z czasem jest tylko gorzej.
Pierwszą sprawą jest to, że nienawidzę zimna. Paradoksalnie, nie znoszę nosić czapek i szalików.
Pozostają ciepłe kurtki.
Nie lubię też tego,
że jest ciemno- widzę wtedy jeszcze gorzej, czyli masakrycznie.
Jaki mam sposób na zimowe dni?
Chyba jest tylko jeden- zapaść w sen zimowy ;)
Co z wielkim zapałem realizuję.
Poza tym warto w zimie nadrobić zaległości w czytaniu blogów czy też różnych for.
Polecam Wizaż :)
Zakupy
Lubię chodzić zimą po sklepach. W sumie to zawsze lubię,ale piszę to myśląc już o zimowych wyprzedażach.
Na dworze nie chce mi się spacerować,więc biorę przyjaciółkę i idziemy do galerii.
Czytanie
Zimowe wieczory są bardzo długie, a więc jest wiele czasu na czytanie książek i gazet :)
Podczas pobytu w szpitalu wkręciłam się w czytanie gazet i to niezbyt ambitnych.
Joy, Claudia, Cosmopolitan, itp.
Odmóżdżyłam się na całego, polecam :)
Teraz wracam do książek :)
Herbata
A przy czytaniu i przy laptopie gorąca, dobra, słodka herbata z cytryną. Rozgrzewa nie tylko ciało, ale też duszę.
Seriale
Zima to świetny czas aby po nadrabiać seriale.
Ja wzięłam się za Pamiętniki Wampirów,chociaż nie oglądałam wszystkich sezonów, bo pierwsze odcinki trochę mnie nudziły ;) Ale bardzo polecam :)
Wpis został napisany w ramach projektu "Grudzień w słowach" u Różowej Klary
czwartek, 11 grudnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarze:
trzeba sobie radzić z zimową chandrą
fajnie że Tobie się to udaje
ja też się staram
najlepiej chyba działają na mnie zakupy ;)
Świąteczne zakupy - och tak, to jest to <3 Samo oglądanie tych wszystkich rzeczy sprawia mi przyjemność. Zakupów ubraniowych nie lubię, ale szukanie prezentów świątecznych jest genialne ;3
Herbata - kurczę, o tym nie pomyślałam w pisaniu mojej notki, chyba szybko dodam ten pomysł, bo jestem herbacianym maniakiem ;3
Herbata, książki <3 Ja znów nie mam cerpliwości do chodzenia po sklepach.
Sonja, zakupy są świetne :) Ostatnio mam w miarę pozytywny humor, aż dziwne. Wczoraj nawet śnieg mi się podobał jak szłam ;)
different, ja za to wręcz przeciwnie. Ja może nie maniakiem,bo lubię tylko taką zwykłą z cytryną i dużą ilością cukru,a nie jakieś wymyślne :) Ale piję ją hektolitrami.
W sumie nic nowego :-). Uwielbiam czytanie, zwłaszcza zimą.
ostatnio radzę sobie zzimą bardzo ale to bardzo leniwie ale staram sie wrócić do pionu
naprawdę :)
obiecuję poprawe
Lenistwo też jest cudowne :)
Oj, tak, tak... Zima ma swoje plusy! :3
Prześlij komentarz
Cieszę się, że Cię tu widzę :) Miło mi Czytelniku, że przeczytałeś mój tekst i chcesz napisać komentarz :)