czwartek, 11 grudnia 2014

Sposób na zimowe dni

Już wraz z pierwszymi oznakami jesieni pojawia się u mnie zniechęcenie, z czasem jest tylko gorzej.
Pierwszą sprawą jest to, że nienawidzę zimna. Paradoksalnie, nie znoszę nosić czapek i szalików.
Pozostają ciepłe kurtki.
Nie lubię też tego,
że jest ciemno- widzę wtedy jeszcze gorzej, czyli masakrycznie.





Jaki mam sposób na zimowe dni?
Chyba jest tylko jeden- zapaść w sen zimowy ;)
Co z wielkim zapałem realizuję.



Poza tym warto w zimie nadrobić zaległości w czytaniu blogów czy też różnych for.
Polecam Wizaż :)






Zakupy

Lubię chodzić zimą po sklepach. W sumie to zawsze lubię,ale piszę to myśląc już o zimowych wyprzedażach.
Na dworze nie chce mi się spacerować,więc biorę przyjaciółkę i idziemy do galerii. 
 Czytanie

Zimowe wieczory są  bardzo długie, a więc jest wiele czasu na czytanie książek i gazet :)
Podczas pobytu w szpitalu wkręciłam się w czytanie gazet i to niezbyt ambitnych.
Joy, Claudia, Cosmopolitan, itp.
Odmóżdżyłam się na całego, polecam :)

Teraz wracam do książek :)





 Herbata

A przy czytaniu i przy laptopie gorąca, dobra, słodka herbata z cytryną. Rozgrzewa nie tylko ciało, ale też duszę.







Seriale
Zima to świetny czas aby po nadrabiać seriale.
Ja wzięłam się za Pamiętniki Wampirów,chociaż nie oglądałam wszystkich sezonów, bo pierwsze odcinki trochę mnie nudziły ;) Ale bardzo polecam :)











Wpis został napisany w ramach projektu "Grudzień w słowach" u Różowej Klary

8 komentarze:

Sonja pisze...

trzeba sobie radzić z zimową chandrą
fajnie że Tobie się to udaje
ja też się staram
najlepiej chyba działają na mnie zakupy ;)

different pisze...

Świąteczne zakupy - och tak, to jest to <3 Samo oglądanie tych wszystkich rzeczy sprawia mi przyjemność. Zakupów ubraniowych nie lubię, ale szukanie prezentów świątecznych jest genialne ;3
Herbata - kurczę, o tym nie pomyślałam w pisaniu mojej notki, chyba szybko dodam ten pomysł, bo jestem herbacianym maniakiem ;3

Unknown pisze...

Herbata, książki <3 Ja znów nie mam cerpliwości do chodzenia po sklepach.

Niedopowiedziane pisze...

Sonja, zakupy są świetne :) Ostatnio mam w miarę pozytywny humor, aż dziwne. Wczoraj nawet śnieg mi się podobał jak szłam ;)
different, ja za to wręcz przeciwnie. Ja może nie maniakiem,bo lubię tylko taką zwykłą z cytryną i dużą ilością cukru,a nie jakieś wymyślne :) Ale piję ją hektolitrami.

Łukasz Sakowski pisze...

W sumie nic nowego :-). Uwielbiam czytanie, zwłaszcza zimą.

Sonja pisze...

ostatnio radzę sobie zzimą bardzo ale to bardzo leniwie ale staram sie wrócić do pionu
naprawdę :)
obiecuję poprawe

Niedopowiedziane pisze...

Lenistwo też jest cudowne :)

Blondynka na studuach pisze...

Oj, tak, tak... Zima ma swoje plusy! :3

Prześlij komentarz

Cieszę się, że Cię tu widzę :) Miło mi Czytelniku, że przeczytałeś mój tekst i chcesz napisać komentarz :)