poniedziałek, 1 grudnia 2014

List do...

 Drogi Święty Mikołaju!

Już trochę lat minęło odkąd ostatnio napisałam do Ciebie list.
Zresztą, zwykle wystarczyło tylko na głos wypowiedzieć życzenie i ono się spełniało.
Grzeczna nie byłam,ale mimo to mam nadzieję, że moje życzenia się spełnią w następnym roku.






Nie chcę Cię prosić o materialne prezenty, bo je na pewno dostanę od bliskich. 
        Chciałabym Cię prosić, o to, abym w nadchodzącym roku poznała kogoś kto mnie pokocha i zaakceptuje. I o to, żebym tego nie spieprzyła.


Oraz o to, aby otaczało mnie dużo życzliwych ludzi i abym ja była dla nich życzliwa. 

Pragnę także mieć zapał do zaplanowanych zmian oraz być większą optymistką, nie mieć tylu chwil zwątpienia. 


Zdrowie też by mi się przydało i to bardzo.
Oraz spokojnie przesypiane noce bez koszmarów.

A jeśli mogę Cię prosić o coś naprawdę wielkiego to chciałabym być szczęśliwa.

Nie wiem co dostanę, ale liczę, że pozytywnie rozpatrzysz chociaż niektóre moje prośby. O wiele rzeczy mam także zamiar postarać się sama.

                                                              
                                                            Wiktoria 




Post został zrealizowany w ramach Projektu: Grudzień w słowach. Wpis pojawił się już dzisiaj z powodu mojego wyjazdu na kilka dni. Nie będę miała dostępu do internetu i nie jestem pewna kiedy wrócę. Trzymajcie kciuki :)







12 komentarze:

Unknown pisze...

No tak te kilkanaście lat temu Mikołaj miał cudowny słuch i potrafił spełniać marzenia. Życzę ci, aby w 2015 a nawet jeszcze w grudniu zaczęła się spełniać lista z życzeniami.

Niedopowiedziane pisze...

Dziękuję bardzo Klaro i wzajemnie :)

Oxfordka pisze...

Też mam w planie wziąć udział w projekcie, ale autorka projektu jeszcze nie akceptowała mojej kandydatury, dlatego grzecznie czekam :) po chamsku by było bez zezwolenia pisać i tak robić nie będę. Żeby dzieci pisały teraz takie listy świat byłby piękniejszy. A jeśli chodzi o miłych ludzi, którzy mają Cię otaczać... co prawda jestem wredną sucz :P egoistyczną i w ogóle "be" ale służę uprzejmie :D no i Pati stwierdziła, że mam moc poprawiania humoru - nie wiem, nie mi to oceniać :)

Niedopowiedziane pisze...

Dziękuję :)
W internecie takich ludzi mi nie brak,pisałam raczej o takich w realu, z którymi można gdzieś wyjść albo się przytulić.
Tego mi brakuje.

different pisze...

Dziękuję za komentarz u mnie :) Szczerze powiedziawszy też myślałam o liście do św. Mikołaja, nawet zaczęłam pisać, ale mnie ubiegłaś, więc pora wymyślić coś innego :)
Notka dobra. Chyba dlatego, że totalnie szczera. I mimo, że krótka to jednak dobra. "Chciałabym Cię prosić, o to, abym w nadchodzącym roku poznała kogoś kto mnie pokocha i zaakceptuje. I o to, żebym tego nie spieprzyła. " - też o tym marzę, uwierz :) Jedyne co mi pozostaje to życzenie spełnienia wszystkich tych marzeń, a jeżeli to się samo nie może zrobić to Tobie życzę nieograniczonych pokładów energii, byś miała siłę pokonywać trudności i zdobywać swoje szczyty. Pozdrawiam.
Za to Twój blog mnie zaciekawił, dodaję się do obserwatorów i obiecuję, że jak będę miała więcej czasu to przejrzę go dogłębniej :)

Z filiżanką kawy pisze...

Wszystkim nam teraz tego brakuje. Ja mam wprawdzie cudownego męża i córeczkę i wspaniałą rodzinę, ale nie mamy takich przyjaciół na dobre i złe, zeby wspólnie wyjechać na wakacje czy nawet się spotkać na kawę częściej niż raz na dwa miesiące...
P. S tez zgłosiłam sie do projektu

Patrycja H. pisze...

Wiele z Twoich punktów mogłabym umieścić na swojej liście życzeń. W dzieciństwie prosiło się o zabawki i magicznym sposobem się je dostawało. A teraz przedmioty, choć wciąż przynoszą wiele radości, są na szarym końcu potrzeb, bo na pierwszy plan wychodzą pragnienia emocjonalne, duchowe. Ale wierzę, że każdy może być szczęśliwy, trzeba tylko pamiętać, że tak naprawdę to my sami w dużej mierze pracujemy na własne szczęście, czasem spadnie ono z nieba, ale w postaci pojedynczego płatku śniegu, a nie całej zamieci, że to tak metaforycznie ujmę. :) Trzymaj się ciepło!

Niedopowiedziane pisze...

@different: Oj tam, pisz i do Mikołaja. Mimo, że ten sam adresat to i tak każdy napisałby to inaczej.
Lubię być szczera na blogu, potrzebuję miejsca, w którym będę mogła wyrzucić wszystko z siebie.
Dziękuję bardzo :)
Tobie też życzę wszystkiego najlepszego :*

Niedopowiedziane pisze...

@Melanies fashion: W takim razie życzę Ci takich przyjaciół :)
Zajrzę na Twojego bloga i poczytam ;)

Niedopowiedziane pisze...

@czytanie uzależnia: Pati, ty poetko ;) Szczęście jest niestety też kwestią przypadku, tak jak właśnie to czy będziemy mieli tych oddanych przyjaciół, bo przecież najpierw trzeba ich spotkać, dopiero potem są kwestie zależne od nas.
Ty też :*

Wyzw-ania pisze...

Miłości się nie szuka, co nie znaczy że nie można jej lekko pomóc ;). Ja swoją znalazłam gdy się tego naj mniej spodziewałam. Nie jest idealna , ale ja w ideały nie wierzę :)

Łukasz Sakowski pisze...

Największe marzenie każdej osoby - znaleźć kogoś kto pokocha i zrozumie :).

Prześlij komentarz

Cieszę się, że Cię tu widzę :) Miło mi Czytelniku, że przeczytałeś mój tekst i chcesz napisać komentarz :)